Członek rady nadzorczej odda część zarobku na składki
Od stycznia nadzorcy są objęci ubezpieczeniami emerytalno-rentowymi. Wyjątkiem są ci, którzy pełnią funkcję w radzie nieodpłatnie lub otrzymują wyłącznie zwrot kosztów dojazdów.
Od stycznia przybyło osób objętych obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi. Chodzi o pełniących funkcję w organach stanowiących osób prawnych, tj. w radach nadzorczych.
Artykuł 6 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 121, dalej: ustawa o sus) wydłużył się o jeden tytuł do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Jest nim pełnienie funkcji w radzie nadzorczej za wynagrodzeniem (pkt 22). Oznacza to, że osoba, która na obszarze Polski jest członkiem rady nadzorczej (RN) pełniącym funkcję odpłatnie, obowiązkowo podlega ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Nie dotyczy jej jednak ubezpieczenie chorobowe ani wypadkowe.
Wszystkie osoby prawne, w których działa RN jako organ stanowiący, np. spółki kapitałowe (z ograniczoną odpowiedzialnością, akcyjne), są od początku roku płatnikami składek za członków swoich rad.
Start rozliczeń
Obowiązek ubezpieczeń powstaje od dnia powołania do rady i trwa do dnia zaprzestania pełnienia tej funkcji. Skoro jednak ubezpieczenia dotyczą tylko członków wynagradzanych za pracę w radzie, to – jak wyjaśnia ZUS – wymóg zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych powstaje nie wcześniej niż od dnia nabycia przez członka RN prawa do zapłaty. Może się bowiem zdarzyć, że nadzorca zostanie powołany, ale nie od razu za wynagrodzeniem. Może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta