Suwerenność Kijowa w grze
mińsk | Przywódcy Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy spotkali się w środę wieczorem. Ale porozumienie wydawało się odległe.
Przed odlotem z Berlina Angela Merkel studziła oczekiwania.
– Nie jest pewne, czy uda się osiągnąć porozumienie, ale mimo całej niepewności warto spróbować, aby zapobiec dalszym cierpieniom ludności na wschodzie Ukrainy – powiedział rzecznik niemieckiej kanclerz Steffen Seibert.
A prezydent Francji François Hollande dodał: – Trzeba próbować do końca.
Aby okazać swoje znaczenie, Władimir Putin zwykle każe rozmówcom czekać na swe przybycie. Tym razem było podobnie – rosyjski przywódca przyleciał godzinę po zachodnich liderach.
Wszystko jest możliwe
Presja na polityków rozmawiających w Mińsku była ogromna. I to z różnych stron.
W nocy z wtorku na środę Barack Obama rozmawiał telefonicznie z Putinem. Chwilę później Biały Dom wydał oświadczenie, w którym z jednej strony poparł francusko-niemiecką inicjatywę dyplomatyczną, ale z drugiej ostrzegł, że „koszty agresji dla Rosji jeszcze bardziej wzrosną, jeśli do porozumienia nie dojdzie".
– Obama nie podjął jeszcze decyzji, czy rozpocznie dostawy broni w razie porażki rozmów w Mińsku. To nie będzie automatyczne. Ale taka możliwość jest całkiem realna – powiedział „Rz" Samuel Charap, ekspert Instytutu Studiów Strategicznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta