Fryzjerzy powinni płacić za muzykę w zakładzie
Przedsiębiorcom, którzy chcą umilać klientom czas muzyką, nie pozostaje nic innego, jak uzyskać licencję albo zrezygnować ze słuchania radia – pisze Piotr Lewandowski.
Wygrana o zapłatę wynagrodzeń autorskich z tytułu odtwarzania utworów z radia przez zakład fryzjerski z Wałbrzycha (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 29 sierpnia 2014 r., I ACa 806/14) nic nie zmienia w uprawnieniach autorów wynikających z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej PrAut). Oddalenie roszczenia Stowarzyszenia Autorów ZAiKS nie zmienia też nic w obowiązkach użytkowników odbiorników radiowych lub telewizyjnych, wykorzystywanych w działalności gospodarczej o charakterze usługowym i handlowym.
W Polsce orzeczenia sądów nie mają mocy stanowienia, nie modyfikują też obowiązującego prawa. W okręgu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który rozpatrywał sprawę fryzjera, w ciągu ostatnich trzech lat sądy orzekały 14 razy odmiennie niż we wspomnianym wyroku.
Ogólnie dostępne
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 9 PrAut odtworzeniem utworu jest jego udostępnienie m.in za pomocą urządzeń służących do odbioru programu radiowego i telewizyjnego, w którym utwór jest nadawany. Art. 50 w pkt 3 wymienia m.in. odtworzenie jako odrębne pole eksploatacji utworów objęte wyłącznymi majątkowymi prawami autorskimi. Możliwość legalnego odbioru utworów uzależniona jest więc od posiadania zgody autora lub wskazania przepisu zwalniającego z obowiązku uzyskania zezwolenia. Fryzjer, zaprzeczając obowiązkowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta