Przedsiębiorca może żądać uchylenia kary porządkowej
Jeżeli uczestnik postępowania mimo wezwania nie przyszedł do urzędu czy odmówił złożenia wyjaśnień, to organ ma prawo go ukarać i kazać zapłacić nawet 2800 zł. Podatnik nie musi się jednak zgodzić z takim postanowieniem.
Organ skarbowy nałożył na mnie karę porządkową w wysokości 1500 zł, ponieważ nie stawiłem się na wezwanie w wyznaczonym miejscu i czasie. Moje niestawiennictwo wynikało z tego, że w tym samym terminie musiałem się stawić jako świadek w sądzie oddalonym o 200 km od mojego miejsca zamieszkania. Nie mogłem więc zdążyć na spotkanie wyznaczone przez organ. Co mogę zrobić, żeby nie płacić kary? – pyta czytelnik.
Nałożenie kary porządkowej na podatnika przez organy podatkowe ma na celu zdyscyplinowanie tego uczestnika postępowania i wymuszenie na nim realizacji postanowień organów podatkowych. Jednocześnie ma ona zapewnić sprawny przebieg postępowania i wydanie rozstrzygnięcia w przewidzianym ustawowo terminie (wyrok WSA we Wrocławiu z 17 września 2012 r., I SA/Wr 781/12). Jest jednak różnica, kiedy podatnik celowo nie wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków – w tym z obowiązku stawiennictwa nałożonego przez organ czy dostarczenia konkretnych dokumentów, a kiedy przeprowadzenie takiej czynności jest ze względów niezależnych od podatnika niemożliwe.
W zależności od swojego „przewinienia" podatnik może skorzystać z przysługujących mu praw i zdecydować o swoim dalszym postępowaniu.
Kwestie nałożenia kary porządkowej reguluje rozdział 22 (art. 262–263) ordynacji podatkowej (dalej: o.p.).
Kogo to dotyczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta