Warszawska giełda da nam nowe możliwości rozwoju
Grzegorz Hajdarowicz | Na rynku będzie konsolidacja. A jeśli jest się na giełdzie, łatwiej oferować udziałowcom kupowanych spółek mediowych swoje akcje, których wartość jest wyceniona – mówi większościowy akcjonariusz Gremi Media.
Rz: Kiedy będzie można kupić na giełdzie akcje wydawcy „Rzeczpospolitej"?
Grzegorz Hajdarowicz: Planowana data – 1 lipca. Oczywiście będą to te akcje Gremi Media, które już dziś są w obrocie. Najpewniej w październiku trafią na parkiet nowe akcje wyemitowane w zamian za udziały w Presspublice, do której należy dziś „Rzeczpospolita". Nowa emisja zostanie przeprowadzona na podstawie memorandum, które jest już praktycznie gotowe.
Czy istnieje ryzyko, że do fuzji i debiutu giełdowego nie dojdzie?
Mam większość głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Gremi Media, ale liczę też na rozsądek pozostałych akcjonariuszy. Zablokowanie tej operacji byłoby dla nich dużą strata finansową.
Czy wejście na giełdę wydawnictwa oznacza nowy kierunek jego rozwoju.
Nie. To kontynuacja mojego planu z 2011 r. Od początku, czyli od jesieni 2010 r., gdy rozpocząłem negocjacje w sprawie zakupu Presspubliki, zakładałem, że kiedyś trafi ona na giełdę.
A do czego potrzebne jest upublicznienie spółki?
Traktuję tę spółkę medialną jako firmę, która powinna się dalej rozwijać. I nie dlatego, że firma, która nie rośnie, się cofa. Ważniejsze jest, że jednym z istotnych elementów rozwoju rynku jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta