Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Egipt. Ukradziona rewolucja

20 stycznia 2016 | Świat | Jerzy Haszczyński
Plac Tahrir w Kairze, rok 2011. To była główna scena burzliwych wydarzeń
źródło: AFP
Plac Tahrir w Kairze, rok 2011. To była główna scena burzliwych wydarzeń

Pięć lat temu obalano dyktatora. Teraz trzeba mieć w Egipcie wiele odwagi, by świętować rocznicę.

Trudno w to uwierzyć, ale na początku 2011 r. przez kraje arabskie przetaczała się fala nadziei – na wielką odmianę, poprawę warunków życia, wolność. 14 stycznia pod wpływem protestów padł dyktator Tunezji Zin al-Abidin Ben Ali, niezbyt okrutny, ale utuczony na okradaniu narodu (mówi się, że zebrał 20 mld dol.). Uciekł do Arabii Saudyjskiej, gdzie jest do dziś, do ojczyzny nie wróci, bo in absentia wydano na niego dwa wyroki dożywocia.

Upadek Ben Alego zachęcił Arabów w innych krajach do buntu. Drugi był Egipt, tam rewolucja przeciw Hosniemu Mubarakowi wybuchła 25 stycznia. Skończyła się 11 lutego, dyktator ustąpił, ale nie zdecydował się na emigrację, czego pewnie żałuje. Na stare lata (urodził się w 1928 r.) przeżywa huśtawkę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10348

Wydanie: 10348

Spis treści
Zamów abonament