Polacy mają zbyt mało długoterminowych oszczędności
Potrzebne są silne zachęty finansowe do odkładania na emeryturę. Niezbędna jest też edukacja finansowa.
Mateusz Pawlak
Takie wnioski płyną z dyskusji w trakcie programu „Na celowniku Marcina Piaseckiego", którą zorganizowała „Rzeczpospolita". Uczestnicy spotkania zastanawiali się, co zrobić, żeby powiększyć skromne na razie oszczędności Polaków.
Żyjemy tu i teraz
Jak zauważyli specjaliści, aż 55 proc. polskich gospodarstw domowych nie posiada żadnych oszczędności. Natomiast jeśli już gospodarstwo oszczędności posiada, nie przekraczają one trzykrotności jego miesięcznych dochodów. To bardzo niewiele.
– Na tle świata, nawet na tle Unii Europejskiej, wypadamy bardzo słabo – podkreśla prof. Małgorzata Bombol z Instytutu Bankowości SGH w Warszawie.
Jednym z głównych motywów oszczędzania jest odkładanie na czarną godzinę. Oszczędności idą także na cele konsumpcyjne.
– To jest pokłosie oddziaływania rynku, „musisz to mieć, jesteś tego warty", mnóstwa pokus konsumpcyjnych. Wobec nich Polacy są w dużej mierze bezradni – tłumaczyła Małgorzata Bombol, dodając, że trudno jest nam się mobilizować do systematycznego oszczędzania, co jest wynikiem zaniedbania edukacji ekonomicznej.
– Polska wciąż jest krajem na dorobku, dlatego większość aktywów finansowych gospodarstw domowych stanowią mieszkania i domy – mówił Jacek Bartkiewicz, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego. Polacy mają skłonność do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta