Sąd łagodny dla bossa od dopalaczy
Aresztowany ostatnio szef gangu rozprowadzającego substancje odurzające już wcześniej był skazany za ich przemyt. Tyle że dostał wyrok w zawieszeniu.
Chodzi o Andrzeja M., szefa rozbitej w zeszłym tygodniu grupy przestępczej, która wprowadziła na rynek 237 kg dopalaczy. M. usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.
„Rzeczpospolita" ustaliła, że już wcześniej działał w dopalaczowej branży i został za to skazany. Tamten wyrok nie przeszkodził mu w rozkręceniu przestępczej działalności. Jak do tego doszło?
Jak ustaliliśmy, na przełomie 2010 i 2011 r. Andrzej M. przemycił z Ostrawy w Czechach do Warszawy 6 kg mefedronu – dopalacza, który wywołuje wiele groźnych dla zdrowia skutków. Wkrótce potem sprzedawał go w Warszawie i Krakowie. Jednocześnie handlował towarem kupionym już w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta