Dla tirów specjalna dyrektywa o pracownikach delegowanych
Komisja Europejska utrudnia firmom z nowych krajów unijnych konkurencję na wspólnym rynku.
Robert Przybylski
Komisja Europejska postawiła na swoim i pomimo protestu jedenastu krajów wprowadza nowelizację dyrektywy z 1996 roku o pracownikach delegowanych. Unijna komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych Marianne Thyssen wskazuje co prawda, że propozycja musi przejść przez Parlament Europejski oraz Radę Europy, jednak jest mało prawdopodobne, że na tym etapie nastąpią jakiekolwiek zmiany.
Thyssen powiedziała w Warszawie 8 września, że możliwe, że polscy pracodawcy będą nieco zawiedzeni, ale – przypuszcza – nadal będą odnosili sukcesy na europejskich rynkach.
Podkreśliła, że mimo stosowania płacy minimalnej nie wszystkie czynniki kosztowe zostały ujednolicone. – Nadal według lokalnych praw zbierane są składki na zabezpieczenie społeczne oraz podatki – wyliczyła Thyssen.
Zmiany, które wprowadza KE budzą protest polskich przedsiębiorców. Szczególnie chodzi o takie zapisy, jak:
1. Przyjęcie, że po 24 miesiącach delegowania, za państwo, w którym wykonywana jest normalnie praca, uważa się państwo, na terytorium którego delegowany jest pracownik;
2. Wprowadzenie wymogu zapewnienia wynagrodzenia obejmującego wszystkie składniki wynagrodzenia obowiązujące w danym państwie członkowskim na podstawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta