Rosjanie aresztują polskie ciężarówki
Przewozy do Rosji to ruletka – skarżą się przewoźnicy.
Robert Przybylski
Moskwa po raz kolejny łamie zasady międzynarodowego transportu drogowego. Tym razem nie przestrzega kwietniowych ustaleń polsko-rosyjskiej komisji, która uzgodniła przyjęcie instrukcji mówiącej, jakie dokumenty muszą przygotować polscy przewoźnicy, by wjechać do Rosji, i jakich dokumentów mogą żądać funkcjonariusze tamtejszych służb kontrolnych.
Rosjanie do tej pory nie wprowadzili tych uzgodnień w życie. W rezultacie tamtejsza inspekcja drogowa dowolnie interpretuje rodzaj wykonywanego przewozu, od którego zależy rodzaj wymaganego zezwolenia na transport. – Na granicy rosyjskiej ciężarówka jest wpuszczana z zezwoleniem ogólnym (do przewozów między oboma krajami – red.), a pod Moskwą kontroler tej samej formacji żąda zezwolenia na przewozy do i z krajów trzecich. Bywają też sytuacje odwrotne, gdy wjazd odbywa się z zezwoleniem na kraje trzecie, a inspektor wewnątrz Rosji podważa wcześniejszą decyzję i żąda od przewoźnika zezwolenia ogólnego – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta