Za nielegalne przystąpienie do użytkowania ukarać można nie tylko inwestora
Zasadą jest, że karę z tytułu przystąpienia do użytkowania budynku z naruszeniem przepisów Prawa budowlanego (art. 54 i 55) nałożyć można na inwestora. Jest tak dlatego, że to na inwestorze ciąży odpowiedzialność materialna i formalna za budowę. Na nim też spoczywa obowiązek zgłoszenia zakończenia budowy (względnie uzyskania pozwolenia na użytkowanie). Tym samym to właśnie ten podmiot może być adresatem postanowienia nakładającego karę administracyjną za przystąpienie do użytkowania z naruszeniem przepisów.
Jednak w szczególnych okolicznościach sprawy uzasadnione może być odejście od tej zasady. Nie zawsze inwestor jest właścicielem budowanego obiektu, do którego użytkowania przystąpiono z naruszeniem przepisów. W takiej sytuacji organy powinny szczegółowo zbadać i ustalić, kto i w jakich okolicznościach dopuścił się przystąpienia do użytkowania bez zachowania wymogów przewidzianych przepisami prawa. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 9 sierpnia 2016 r. (II OSK 2886/14), w którym oddalił skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 23 lipca 2014 r. (II SA/Gd 331/14).
Zmiana właściciela magazynu
Wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego (PINB) ustalił, że właściciel magazynu na zboże użytkuje go, pomimo że nie uzyskano pozwolenia na użytkowanie dla wspomnianego magazynu. PINB ustalił również, że obecny właściciel nabył nieruchomość, na której położony jest magazyn na podstawie umowy darowizny, a pozwolenie na budowę magazynu na zboże uzyskał poprzedni właściciel nieruchomości. W konsekwencji, na podstawie art. 57 ust. 7 Prawa budowlanego PINB nałożył na obecnego właściciela budynku administracyjną karę pieniężną z tytułu przystąpienia do użytkowania budynku z naruszeniem przepisów Prawa budowlanego.
Na postanowienie nakładające...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta