Prokuratura ślepa na handel roszczeniami
Umowy poprawione korektorem i prawo do cennej kamienicy za 50 zł – skandaliczne kulisy umorzeń.
„Rzeczpospolita" dotarła do szczegółów audytu spraw dotyczących reprywatyzacji, jaki na zlecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przeprowadził specjalny zespół śledczych z Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Pokazuje on zdumiewającą bezczynność prokuratorów, nawet w sprawach, gdzie podejrzenia popełnienia przestępstwa były ewidentne.
Postępowania dotyczyły oszustw, zaniedbań i nadużyć urzędniczych w sprawach gruntów i kamienic wartych miliony złotych. Niemal we wszystkich decyzje wydawał ówczesny wicedyrektor stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomościami (BGN) Jakub Rudnicki.
Ale mimo mocnych dowodów warszawskie prokuratury – głównie rejonowe, czyli najniższego szczebla – nie podejmowały śledztw lub od razu je umarzały.
Przykłady kilku spraw z audytu pokazują, jak rozprawiano się doniesieniami lokatorów i prawowitych właścicieli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta