Jak chronić swój biznes przed wrogim przejęciem
Wobec nasilania się zjawiska wrogich przejęć spółek akcyjnych, warto zastanowić się nad możliwymi do zastosowania środkami obrony. Na uwagę zasługują działania prewencyjne, które spółka może podjąć, by odstraszyć potencjalnego "najeźdźcę" nie czekając na wezwanie do sprzedaży akcji. Anna Dzik associate w Kancelarii Taylor Wessing w Warszawie
Wprowadzenie do statutu odpowiednich postanowień jest jednym ze sposobów na zapobieżenie nieprzyjaznemu przejęciu. Funkcję taką mogą pełnić m.in. regulacje mające na celu stabilizację funkcji członków zarządu.
Uzyskanie przez atakującego większości głosów na walnym zgromadzeniu to dopiero pierwszy etap procesu przejmowania kontroli nad spółką. Kolejnym posunięciem będzie zmiana składu jej organów wykonawczych i nadzorczych na przychylne przejmującemu. Do tego czasu wynik całego procesu przejęcia jest niepewny i wcale nie ma gwarancji, że zakończy się sukcesem dla atakującego. Zarząd może przecież podejmować działania mające skłonić przejmującego do wycofania się ze spółki albo przynajmniej prowadzące do osiągnięcia kompromisu w danych kwestiach, np. poprzez prowadzenie polityki niezgodnej z jego założeniami. Bardzo istotne okażą się wtedy instrumenty chroniące pozycje członków zarządu oraz rady nadzorczej spółki-celu, które mogą albo tworzyć przeszkody w wymianie kadry zarządzającej albo sprawić, by taka operacja wiązała się z dużymi kosztami.
Ograniczenie odwołalności
Członków zarządu spółki akcyjnej można powołać tylko na czas oznaczony, a okres ich kadencji nie może być dłuższy niż pięć lat. Niedopuszczalne jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta