Realna pomoc czy wizerunkowy zabieg
Rządowemu programowi „Za życiem" brakuje precyzji.
Dodatkowe świadczenie jednorazowe w wysokości 4 tys. złotych – na tym opiera się pomysł rządu na pomoc dla matek i rodzin, w których urodzą się dzieci, u których w okresie prenatalnym lub przy porodzie stwierdzono ciężką, zagrażającą życiu niepełnosprawność. Rząd zapowiada także przedstawienie do końca roku programu kompleksowego biorącego pod uwagę wszystkie aspekty opieki zdrowotnej i socjalnej dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi.
Na pierwszy rzut oka trudno z taką ideą polemizować. Rację mają posłowie PiS i ministrowie pracujący nad zmianami, mówiąc, że „lepiej dać 4 tys., niż nie dać". Dlaczego więc ten pomysł budzi tak wiele wątpliwości i emocji?
1. Wąska grupa objętych pomocą. Podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny zwróciła na to uwagę przedstawicielka Centrum Badań nad Niepełnosprawnością i reprezentanci organizacji pozarządowych.
Jeżeli pomocą mają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta