Pieniądze na dzieci to za mało
Rodzice dziecka upośledzonego potrzebują systemu wsparcia – mówi ekspert od polityki społecznej.
Rządowy program „Za życiem" będzie kolejnym elementem systemu pomocy społecznej. O tym, jak jest on skomplikowany, niewydajny, i jak go naprawić, rozmawiamy z prof. Mirosławem Grewińskim, prezesem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej.
Rz: Czy nasz system pomocy społecznej jest w stanie zaopiekować się rodzinami mającymi upośledzone dzieci?
Prof. Mirosław Grewiński, prorektor w Uczelni Korczaka: Jeśli rządzący rzeczywiście zdecydują się na wprowadzenie takiej ustawy, to muszą być świadomi, że nasz dotychczasowy system wspierania rodzin z dzieckiem głęboko upośledzonym jest w Polsce bardzo słaby. W gruncie rzeczy w większości przypadków rodzice są pozostawieni sami sobie. Nie ma całościowego systemu wsparcia.
Rząd zakłada, że poradzą sobie z tym asystenci rodziny.
To tylko jedna nitka wsparcia, ale na pewno niewystarczająca. Rodzice dzieci upośledzonych potrzebują wielu innych działań polegających na łatwym i bezpłatnym dostępie do usług zdrowotnych, rehabilitacyjnych, terapeutycznych, edukacyjnych, wsparcia psychologicznego, usług towarzyszenia, dostępu do leków i często do kompleksowej opieki sanitarnej. I nie chodzi tu tylko o podniesienie świadczeń z tytułu opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym, ale o stworzenie całościowego systemu wsparcia i zindywidualizowanych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta