Podstawą jest dokumentacja bankowa
Dzięki stosowanej praktyce banki mogły już po kilku minutach rozmowy telefonicznej księgować kilkudziesięciotysięczny zysk wynikający z różnicy w wartościach kupowanych opcji.
Dokumentacja i informacje ujawniane w toku wieloletnich procesów sądowych pokazują, iż znaczna część struktur zerokosztowych była sprzeczna z naturą „zerokosztowości", a pracownicy banków często dopuszczali się naruszenia szeregu wewnętrznych regulacji, do których przestrzegania byli bezwzględnie zobowiązani, tylko po to, aby szybko i łatwo zaksięgować pokaźną marżę. Na szczęście polski system prawny zawiera instrumenty umożliwiające wzruszanie porządku prawnego po latach, także pomimo zawartych ugód czy prawomocnych przegranych sądowych.
Istota zerokosztowości
Narodowy Bank Polski w piśmie do Marszałka Sejmu w kwietniu 2009 r. chyba najtrafniej zdefiniował naturę opcyjnych strategii zerokosztowych wskazując, iż istotą tych struktur jest równość premii (ceny) za opcje kupowane przez klienta od banku i opcje sprzedawane przez klienta na rzecz banku (w celu sfinansowania zakupu opcji przez klienta) i w tym celu wprowadza się asymetryczność nominałów oraz barierę ograniczającą zysk klienta, tak aby uzyskać takie zrównoważenie cen. Tak też większość banków przedstawiała konstrukcję zerokosztowych strategii (zakup opcji przez klienta był finansowany nie poprzez zapłatę ceny, a poprzez ekwiwalent ceny – odsprzedaż opcji o równej cenie). Informacje pochodzące z akt sądowych ujawniają, iż w wielu przypadkach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta