Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szalona ucieczka kobiet

08 marca 2017 | Kultura | Barbara Hollender
Micaela Ramazzotti (Donatella) i Valeria Bruni Tedeschi (Beatrice) w „Zwariować ze szczęścia”.
źródło: Against Gravity
Micaela Ramazzotti (Donatella) i Valeria Bruni Tedeschi (Beatrice) w „Zwariować ze szczęścia”.

„Zwariować ze szczęścia" to błyskotliwa tragikomedia z dwoma świetnymi rolami. Film od piątku w kinach.

W niemal każdej recenzji „Zwariować ze szczęścia" pojawia się porównanie do słynnego filmu „Thelma i Louise" Ridleya Scotta.

– Nie wiem dlaczego – protestuje reżyser Paolo Virzi. – Moje bohaterki są w samochodzie tylko przez chwilę, a poza tym ja kocham Susanne Sarandon, Geenę Davis i Ridleya Scotta, ale tego filmu nie lubię. Zwłaszcza zakończenia, gdzie dla kobiet nie ma miejsca w świecie. Rozumiem porównania do „Tramwaju zwanego pożądaniem" Williamsa, „Blue Jasmine" Allena, „Lotu nad kukułczym gniazdem" Formana. No, gdzie tu są Thelma i Louise? Sama tęsknota za wolnością to za mało, by do nich moje bohaterki porównywać.

Villa Blondi to szpital psychiatryczny w Toskanii. Beatrice jest tu wyraźnie zadomowiona: to pewna siebie, nieustannie pobudzona mitomanka. Kiedyś żyła w luksusie, ale zdradziła męża z facetem kompletnie nieodpowiednim. Dziś ma problemy z psychiką, ale wciąż sprawia wrażenie osoby zaprzyjaźnionej z możnymi tego świata.

Nic...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10694

Wydanie: 10694

Spis treści
Zamów abonament