Straszak wielu prędkości
Jak głęboka może być integracja państw członkowskich
Przywódcy Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii uzgodnili w Wersalu, że UE powinna się rozwijać według różnych prędkości: ci, którzy chcą iść szybciej i dalej, robią to w swoim gronie, inni zostają z tyłu. Już wcześniej takie propozycje słychać było ze strony państw Beneluksu, ponadto Komisja Europejska w swoim dokumencie o przyszłości Europy właśnie opcję różnych prędkości uznaje za najbardziej realną.
Polscy dziennikarze, w tym niżej podpisana, słusznie ostrzegają, że to pomysł niebezpieczny dla naszego kraju, szczególnie pod obecnymi rządami PiS, który raczej chce mniej niż więcej Europy. W scenariuszu wielu prędkości Polska powoli zjeżdżałaby na peryferie UE. Ostrzegać więc trzeba i takie pomysły raczej blokować. Uczciwość nakazuje jednak powiedzieć, że są one w najbliższych latach mało realne.
Możliwość integrowania się w mniejszym gronie, przy pozostawieniu drzwi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta