Drugie życie Kanału Elbląskiego
Kanał łączący Ostródę z Elblągiem jest jedyny taki na świecie. Od 157 lat statki nie tylko płyną, ale i jadą po szynach na lądzie, a całość napędza woda. Teraz kanał czeka drugi remont kapitalny i lista UNESCO.
Samorząd Warmii i Mazur zgłosił do kontraktu terytorialnego rewitalizację Kanału Elbląskiego. To będzie największa inwestycja w regionalnej turystyce najbliższych lat. Potrzeba na nią ok. 100 mln zł.
– To drugi etap przedsięwzięcia, dotyczący odcinków Jezioro Drużno–Miłomłyn, Miłomłyn–Zalewo, Miłomłyn–Ostróda–Stare Jabłonki i utrzymania Kanału Elbląskiego jako zabytku techniki – mówi Gustaw Marek Brzezin marszałek województwa. – Pieniądze potrzebne są na pogłębienie torów wodnych, w tym przez rezerwat Jezioro Drużno oraz umocnienie brzegów szlaku wodnego. Chodzi więc o poprawę warunków żeglugowych i funkcjonalności Kanału, a przez to wzrost możliwości rozwoju turystyki regionu – wyliczał.
Statkiem po szynach
Kanał Elbląski jest jedynym na świecie nieprzerwanie działającym kanałem wykorzystującym system zabytkowych pochylni typu suchy grzbiet (statki fragmentami „płyną" tu po lądzie, na platformach poruszających się na szynach). Poprzez jezioro Drużno i rzekę Elbląg łączy Zalew Wiślany z systemem jezior Warmii i Mazur.
Całkowita długość z odgałęzieniami to 151,7 km. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta