Mistrz niezwykle subtelnych tonów
W Luwrze do 22 maja trwa wystawa poświęcona twórczości słynnego holenderskiego malarza Johannesa Vermeera.
Po raz pierwszy od ponad 50 lat można zobaczyć w Paryżu aż 12 obrazów tego XVII-wiecznego mistrza. To dużo, zważywszy, że pozostało po nim zaledwie nieco ponad 30 płócien.
Na wystawie obrazom Vermeera towarzyszą liczne prace mniej znanych mistrzów sceny rodzajowej, jednego z najpopularniejszych gatunków malarstwa w XVII-wiecznej protestanckiej Holandii. Był to jeden z najzamożniejszych krajów w Europie. Na tyle bogaty, że na zakup obrazów mógł sobie pozwolić przeciętny mieszczanin.
Rzecz nie do pomyślenia w innych krajach, gdzie głównym odbiorcą sztuki pozostawał Kościół katolicki, dwory królewskie i arystokracja. Stąd też w Holandii pojawiły się gatunki sztuki mało wcześniej znane: martwa natura, pejzaż, grupowe portrety i przede wszystkim scena rodzajowa.
Niewielkich rozmiarów intymne obrazy zapełniały wnętrza prywatnych domów. W ciągu XVII wieku, w okresie wielkiej prosperity gospodarczej, powstało ich w Holandii aż 5 mln, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta