Czy w sprawie euro czas powiedzieć: tak
prof. Alojzy Z. Nowak, prof. Kazimierz Ryć Jeśli uznamy stan rozwoju gospodarki za i dobry i obiecujący, to powinniśmy co najmniej rozważyć różne scenariusze przystąpienia bądź nie do strefy euro.
Powrót do dyskusji o przystąpieniu Polski do strefy euro jest i potrzebny, i pożyteczny. Dlatego warto kontynuować dyskusję zapoczątkowaną w „Rzeczpospolitej" 2 stycznia 2018 roku przez grupę prominentnych ekonomistów: Marka Belkę, Stanisława Gomułkę i Dariusza Filara.
Kluczowe argumenty
Koronnym argumentem za taką postawą są liczne nieporozumienia i uprzedzenia wobec euro i Europejskiego Systemu Walutowego. Należą do nich opinie o tym, że pozostawanie przy złotym pozwoli na utrzymanie w Polsce wysokiej prosperity i że umożliwi ewentualne uniknięcie lub przynajmniej zmniejszenie negatywnych skutków możliwego kryzysu finansowego nowej generacji.
Poddaje się też krytyce funkcjonowanie Unii Gospodarczo-Walutowej, a co za tym idzie i samo euro, sugerując, że do mało sprawnej ekonomicznie i finansowo strefy euro nie ma co przystępować. Trzecią grupę argumentów stanowi obawa przed utratą przez Polskę korzyści z suwerenności monetarnej.
Nie można oczywiście stwierdzić, że te argumenty nie są ważne i że nie należy ich rozpatrywać. Chodzi jednak o to, że ich waga w różnych okresach rozwoju zarówno gospodarki polskiej, jak i europejskiej i światowej była różna.
Należy przyznać oponentom euro, że w początkowej fazie transformacji polskiej gospodarki pozostawanie poza strefą euro było korzystne. Prowadzenie przez Narodowy Bank...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta