Powtórka z rozrywki
Co nas spotkało w polskiej literaturze przez ostatni rok? Albo czy spotkało nas coś, czego nie było rok lub dwa lata temu?
Dostaliśmy tuzin lepszych i gorszych biografii – m.in. Góreckiego, Kantora, Kuronia, Jarockiego. Do wyboru, do koloru, a tylko biografii kobiet jak na lekarstwo. I choć udał się Magdalenie Grzebałkowskiej „Komeda", a Aleksandrowi Kaczorowskiemu „Ota Pavel", to chyba tylko „Herbert" Andrzeja Franaszka był wydarzeniem porównywalnym do ubiegłorocznego „Gombrowicza" Klementyny Suchanow.
Co jeszcze? Kolejne kryminały solidnych jak zawsze Marka Krajewskiego, Mariusza Czubaja, Wojciecha Chmielarza oraz długich zastępów aspirujących do ich poziomu średniaków i niemałej liczby grafomanów.
Ale w większości – powtórka z rozrywki. Doczekaliśmy się nowej książki o blokowiskach Beaty Chomątowskiej, nowego Krzysztofa Vargi o Węgrzech, nowego Pilcha jak zwykle o nim samym, nowych esejów o winach Marka Bieńczyka oraz powieści Wiesława Myśliwskiego, nad którą wszyscy tradycyjnie z uznaniem pokiwali głowami, ale przeczytali tylko nieliczni. Zwyczajowo Dorota Masłowska napisała kolejną niepowieść do wystawiania/śpiewania/ rysowania (niepotrzebne skreślić), a Ziemowit Szczerek znów wyzłośliwiał się na temat polskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta