Najszybsi hakerzy to Rosjanie
Sponsorowani przez Rosję hakerzy są dużo szybsi niż inne tego typu grupy – twierdzi CrowdStrike, firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem. Urszula Lesman
W raporcie „Global Threat" analitycy posortowali najbardziej znane grupy według czasu niezbędnego do osiągnięcia celu. Mierzono czas niezbędny włamywaczom do skutecznego poruszania się po systemach w sieci po początkowym zdobyciu dostępu.
Okazało się, że grupy, które pracują dla Rosji, są znacznie szybsze i skuteczniejsze w eksplorowaniu systemów i wykradaniu danych. Średnio potrzebują na to zaledwie 18 minut i 49 sekund.
Na drugim miejscu CrowdStrike umieścił hakerów pracujących na zlecenie Korei Północnej – z czasem 2 godz. 20 min i 14 s, a na trzecim chińskich hakerów – z czasem 4 godz. i 26 s. Natomiast hakerzy pracujący dla Iranu potrzebują aż 5 godz. 9 min i 4 s. Na samym dole znaleźli się niezależni od rządów cyberprzestępcy z czasem 9 godz. 42 min i 23 s. Dmitri Alperovitch, współzałożyciel CrowdStrike, nie krył zaskoczenia. Spodziewał się, że to północnokoreańscy hakerzy są lepsi i szybsi.