Postawiliśmy na hybrydy. To nas wyróżnia na rynku.
Gdy mówiliśmy o napędach alternatywnych, wodorze, włóknach paliwowych i bateriach elektrycznych, słuchano nas, jakbyśmy opowiadali historie rodem z science fiction – mówi Johan van Zyl, prezes Toyota Motor Europe.
Czy każdy model Toyoty jest już dostępny w wersji hybrydowej?
W tej chwili w Europie mamy już 17 modeli z napędem hybrydowym. I chcemy, aby w najbliższej przyszłości każdy z modeli Toyoty miał w opcji hybrydę.
Czy nie jest to ryzykowna strategia?
Może kiedyś było to ryzyko, ale okazało się, że każdy nowy model z opcją hybrydy natychmiast staje się najbardziej popularny. Dlatego właśnie zamierzamy rozwijać dostępność takiego napędu. I w każdym modelu będziemy mieli różne dostępne silniki. Na przykład w przypadku najnowszej hybrydowej Corolli będzie silnik 1,8-litrowy i 2-litrowy. I nie oznacza to odejścia od innego typu napędów.
Z pewnością nie będzie to diesel?
Zdecydowanie nie, bo stawiamy na auta bardzo niskoemisyjne bądź zeroemisyjne. Myślę tutaj o autach z bateriami elektrycznymi, hybrydach z podłączeniem do gniazdka. Mamy już wodorowy Mirai, który dobrze zadomowił się na rynku. Od początku ten projekt był dla Toyoty okazją do pokazania, jakie technologie mogą być dostępne w motoryzacji w przyszłości. I co możemy zrobić, właśnie wykorzystując te technologie. Dlatego Mirai nie został wprowadzony na wszystkie rynki, ale w miarę postępu w jego udoskonalaniu pojawi się on w kolejnych krajach. Ale w sytuacji, kiedy nasze globalne możliwości podaży tego modelu sięgają zaledwie 3 tys. sztuk, nie możemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta