Szkoły zawodowe wracają
Uczenie zawodu we współpracy z biznesem może być lekarstwem na deficyt pracowników. Ruszająca we wrześniu reforma budzi wielkie nadzieje, ale i zastrzeżenia.
Wielki powrót szkół branżowych był tematem debaty podczas V Europejskiego Kongresu Samorządów. O wadze tego zagadnienia świadczyła także lista gości, udział w niej zapowiadała nawet Anna Zalewska, minister edukacji. Jednak kryzysowa sytuacja związana ze strajkiem w ponad 80 proc. szkół zatrzymała panią minister w Warszawie. Strajk był więc tematem, który przewijał się w całej debacie poświęconej powrotowi szkolnictwa zawodowego.
Nauczyciele podstawą każdej reformy
– Reforma edukacji we wrześniu będzie miała swoją kumulację. Jej częścią będzie też zmiana szkolnictwa zawodowego, powstanie w ten sposób szkolnictwo branżowe i techniczne. Co do poprawności tych zmian raczej nikt nie ma wątpliwości, że są potrzebne – mówił prowadzący dyskusję Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej". Zauważył, że wobec deficytu rąk do pracy faktycznie niezbędne jest odrodzenie szkolnictwa zawodowego, które trzeba zbliżyć do potrzeb rynku i firm.
Reformy wprowadzają mechanizm, który przyniesie samorządom zwiększoną subwencję oświatową na uczniów szkół kształcących w zawodach, w których notowane jest większe zapotrzebowanie na rynku pracy. – Pytanie, na ile skuteczne i praktyczne będą mechanizmy i instrumenty, ale ważną kwestią w dzisiejszej debacie będzie także to, w jaki sposób można do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta