Macron nie wypchnął Wielkiej Brytanii z Unii
Wykopanie puszki z napisem „brexit" z unijnego podwórka na pół roku daje szansę na uniknięcie chaosu.
To był dziwny szczyt. Przed rozpoczęciem nie było wiadomo, jak się zakończy, co jest rzadkością w mieście pełnym wybitnych urzędników i dyplomatów, którzy zwyczajowo przygotowują przywódcom gotowe dania do skonsumowania. Morawiecki popierał Tuska, a Merkel spierała się z Macronem. Efekt ostateczny, jak to w Unii, nie oszałamia: odłożenie brexitu do końca października nie rozwiązuje zasadniczego problemu brytyjskiej niemożności. Ale daje oddech UE i czas na zajęcie się przez chwilę swoimi sprawami, a Theresie May oszczędza dalszych upokorzeń.
Zasadnicza linia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta