Ziemia dla inwestorów z Dalekiego Wschodu
Brakuje u nas gruntów w najlepszych lokalizacjach. Ceny działek idą w górę.
Polskie samorządy były kiedyś trzecią siłą na rynku gruntów inwestycyjnych, a miasta chętnie pokazywały się na międzynarodowych targach nieruchomości, prezentując najatrakcyjniejsze działki – mówi Emil Domeracki, dyrektor działu gruntów inwestycyjnych w Colliers International. – W ostatnich latach obserwujemy jednak duży spadek aktywności samorządów. Oferta miejskich gruntów jest dziś wręcz uboga. Do obrotu trafiają przede wszystkim niewielkie działki, a nie areały, które byłby w stanie zainteresować większych inwestorów.
Nowe granice
Powodem, jak wyjaśnia dyr. Domeracki, jest zamrożenieogromnych zasobów gruntów należących do samorządów bądź spółek Skarbu Państwa, co wiąże się z rządowym programem Mieszkanie+.
– Grunty zostały przekazane do centralnej bazy PFR Nieruchomości, co spowodowało, że rynek obrotu gruntami miejskimi praktycznie zamarł. Możemy przypuszczać, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta