Dwieście procent kary
Szykuje się drastyczne zaostrzenie grzywien za przestępstwa podatkowe. paweł rochowicz
Ministerstwo Finansów proponuje, by kara grzywny za przestępstwa podatkowe była orzekana co najmniej w wysokości uszczuplenia podatkowego. Uzasadnia tę zmianę potrzebą „zwiększenia dolegliwości ekonomicznej" kar. Może to oznaczać, że podatnik, któremu udowodniono oszustwo skarbowe, będzie musiał zapłacić nie tylko należny podatek, ale też jego równowartość – już jako karę. W praktyce to konieczność zapłaty dwustu procent podatku. Kary będą więc znacznie bardziej dotkliwe niż dzisiejsze grzywny – najczęściej w wysokości kilkuset lub kilku tysięcy złotych.
Eksperci wskazują, że choć przestępców fiskalnych należy karać, to jednak takie kary mogą być zbyt dotkliwe, a sam projekt regulacji nie jest spójny z resztą systemu karania.
– Być może wobec niejasnych przepisów sądy w ogóle nie będą chciały orzekać grzywien, a zamiast nich skażą podatnika na ograniczenie wolności, np. poprzez prace społeczne. To z kolei nie da wpływów do budżetu – uważa adwokat Piotr Karlik.