Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co jest dane, nie zostanie zabrane

27 września 2019 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz
Czas między wyborami parlamentarnymi a prezydenckimi nie będzie czasem spokoju, tylko budowaniem nowej mapy politycznej
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Czas między wyborami parlamentarnymi a prezydenckimi nie będzie czasem spokoju, tylko budowaniem nowej mapy politycznej

Nie zdecydowałem, czy będę ubiegać się o przewodniczenie PO – mówi Grzegorz Schetyna, lider Koalicji Obywatelskiej.

Czy znalazł pan pomysł na pokonanie PiS?

Tak. Wynik wyborów parlamentarnych zależy od mobilizacji Polaków przy urnach. Ci, którzy doceniają życie w kraju demokratycznym, wolności obywatelskie, życie w państwie niezawłaszczanym przez jedną „słuszną partię", silną Polskę w Unii Europejskiej i nie postrzegają polityki tylko transakcyjnie, to te miliony Polaków, którzy często nie chodzą na wybory. Teraz mogą odsunąć PiS od władzy.

Opozycja ma potencjał większej mobilizacji wyborców niż PiS?

Zdecydowanie. Maciej Poleski, czyli Czesław Bielecki, za PRL pisał o dyrygowaniu morzem, czyli dotarciu do tych, którzy tworzą całe polskie społeczeństwo, a nie byli aktywni w latach 1982–1983. Wtedy walczyła nas garstka, w porównaniu z narodowym potencjałem. Dzisiaj ludzi świadomych, którzy chcą żyć w normalnym państwie, jest więcej niż zwolenników PiS, partii, która sprzeniewierzyła się głoszonym wartościom, takim jak skromność, pokora, transparentność. Dziś ta partia chce przekupić Polaków, oferując im za wolność rozdawnictwo na kredyt, który będą musiały spłacać przyszłe pokolenia. Młodzi ludzie, którzy nie znają lub nie pamiętają czasów, kiedy wolność była reglamentowana, braku demokracji, sądów i mediów podporządkowanych jednej partii, monowładzy, nie znają życia z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11469

Wydanie: 11469

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament