Choć deweloper odpowiada za uszkodzony kabel, to jednak nie zapłaci za naprawę
Firma budująca domy mieszkalne spełnia kryteria przedsiębiorstwa wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody.
Tadeusz K. wraz ze swoim bratem Marianem K. prowadzą działalność deweloperską. Na jednym z budowanych osiedli zaistniała konieczność usunięcia dwóch drzew, które przeszkadzały w dojeździe do nieruchomości. Po uzyskaniu stosownej zgody drzewa zostały wycięte przez zewnętrzną firmę. Wcześniej podkopano je, usunięto korzenie i zasypano otwory w ziemi. Przed rozpoczęciem robót, deweloper otrzymał wtórnik zagospodarowania nieruchomości, aby ustalić położenie mediów w gruncie.
Kabel zniknął
Po wycince, która odbyła się w asyście elektryka nie zauważono szkód elektrycznych. Z deweloperem zaczęli jednak kontaktować się sąsiedzi, informując go o utracie prądu. Okazało się, że przy wycince uszkodzony został kabel podziemny. Rozbieżność między faktycznym położeniem kabla w terenie a jego umiejscowieniem na mapie wynosiła około 1,5 metra.
Zakład energetyczny dokonał naprawy uszkodzonego kabla. Deweloper podał przedsiębiorstwu numer swojej polisy, jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta