Sąsiedztwo adwokata może wkrótce zdziwić jego klientów
Kancelaria dzielona z... agencją towarzyską? Jest ryzyko, że pozwala na to zmieniony kodeks etyki. Anna Krzyżanowska
Kancelaria w gabinecie kosmetycznym, salonie fryzjerskim, a może dzielona z informatykiem? Po najnowszej zmianie adwokackiego zbioru zasad etyki pojawiają się pytania, na które próżno szukać prostej odpowiedzi.
Niepotrzebny ruch
Do niedawna adwokat odpowiadał dyscyplinarnie, prowadząc kancelarię w tym samym lokalu z osobą prowadzącą inną działalność, jeśli taka sytuacja godziła w zasady etyki adwokackiej lub mogła narazić dobre imię adwokatury. Przepis stanowił pewien bat i klarowne ostrzeżenie przed zakusami na zbyt kreatywne wykorzystywanie kancelaryjnej przestrzeni. Został jednak uchylony wraz z przyjęciem nowego brzmienia § 9 kodeksu etyki. Dziś w przepisie tym znajdują się wytyczne dotyczące możliwości łączenia profesji adwokackiej z inną działalnością. O współdzieleniu czterech ścian nie ma ani słowa.
– Z tą zmianą trudno mi się pogodzić. Nowelizacja pozostawia tylko regulację odnośnie do zajęć samego adwokata, a nie osób trzecich, stąd wykładając nowy przepis literalnie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta