Niedocenieni bohaterowie
W naszej tradycji narodowej za bohaterów uznaje się najczęściej wszelkiej maści męczenników i obrońców przegranej sprawy, którzy bardziej cenią sobie honor niż zdrowy rozsądek.
Od dziecka jesteśmy karmieni martyrologią narodową i kultem cierpiętników, prawdziwych lub fikcyjnych, którzy gotowi są zginąć za ojczyznę nawet wtedy, kiedy jest to bez sensu. Czcimy nawet postacie literackie, takie jak pułkownik dragonów Jerzy Michał Wołodyjowski, jeden z głównych bohaterów Trylogii Sienkiewicza, który po kapitulacji twierdzy w Kamieńcu Podolskim, wraz ze swoim przyjacielem Hasslingiem-Ketlingiem of Elgin, wysadził zamek w powietrze, demonstracyjnie poświęcając własne życie.
Ideałem patrioty jest także Julian Ordon, który jak przekonywał w swoim wierszu Adam Mickiewicz, wolał wysadzić broniony przez siebie szaniec, niż oddać go w ręce nacierających żołnierzy II korpusu piechoty rosyjskiej. Niestety, wieszcz namieszał tym wierszem, jak umiał. Kiedy wiersz dotarł z Drezna do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta