Maria Teresa kontra Fryderyk Wielki
Choć byli kuzynami, nienawidzili się jak najgorsi wrogowie. Jedyne, czego udało im się dokonać wspólnymi siłami, to rozbiór Polski.
Habsburgowie byli mistrzami w poszerzaniu swych włości i majątku. Robili to na drodze odpowiednio zaprojektowanych małżeństw, budowania nowych koneksji i przejmowania spadków.
Pretensje sukcesyjne były największym zmartwieniem cesarza Karola VI, który oczekiwał narodzin syna, aby ten w przyszłości był kontynuatorem Domu Habsburgów. Z tego rodu, który trwał 500 lat, wywodziło się łącznie 21 cesarzy i królów panujących w Cesarstwie Rzymskim i Hiszpanii. 20 października 1740 r. wraz ze śmiercią cesarza Karola VI wygasła męska linia dynastyczna Domu Habsburgów. Funkcjonowała ona od czasów Rudolfa IV Założyciela. Brak męskiego potomka był na tyle poważnym problemem sukcesyjnym, że w 1713 r. cesarz Karol VI zdecydował się na ustanowienie tzw. sankcji pragmatycznej, w myśl której wszystkie posiadłości Domu Habsburgów są niepodzielne i dopuszcza się możliwość dziedziczenia tronu przez osoby płci żeńskiej.
Prawo to było wymuszone przez narodziny 13 maja 1717 r. córki cesarza, którą nazwano Maria Teresa.
Niekoronowana cesarzowa
W 1724 r. Karol VI miał już trzy córki, ogłosił więc, że „sankcja pragmatyczna" stanowi podstawowy dokument państwa i Domu Habsburgów. Do końca swego panowania zabiegał o to, aby monarchie europejskie uznały ów szczególny akt prawny. Cesarzowi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta