Zwolnienie z długu
Sytuacja ekonomiczna przedsiębiorców wynikająca z pandemii, przejawiająca się m.in. w ponoszeniu różnorodnych kosztów prowadzenia działalności gospodarczej bez osiągania zakładanego celu zarobkowego, przywołuje na myśl od dawna znaną instytucję prawa prywatnego, jaką jest zwolnienie z długu. Instytucja ta jest często konieczna – bezpośrednio lub pośrednio – aby przedsiębiorca mógł utrzymywać działalność gospodarczą, zatrudniając tych samych pracowników, mając z czego płacić za specyficzny towar, jakim jest praca, czy wręcz do tego, aby w przyszłości w ogóle móc z danym przedsiębiorcą wciąż współpracować, osiągając wspólnie z nim lub dzięki niemu zysk (zwłaszcza gdy dotychczasowa współpraca przebiegała prawidłowo, a potencjalna współpraca z nowym podmiotem po ustaniu pandemii nie jest pewna).
Być może przydatna w dzisiejszych czasach regulacja zwolnienia z długu została ujęta w art. 508 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje.
Zwolnienie z długu jest umową (wyrok SN z 30 maja 2014 r., sygn. akt III CSK 224/13, OSNC 2015, nr 4, poz. 52). Nie można go kwalifikować jako oświadczenia strony, będącego treścią innej umowy. Jest ono umową, na podstawie której dochodzi do wygaśnięcia zobowiązania z momentem jej zawarcia, ze skutkiem na przyszłość (wyrok...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta