Test dla Moskwy, napięcie rośnie
Pod względem liczby chorych Rosja wyprzedziła Chiny i znalazła się w ósemce najbardziej dotkniętych pandemią krajów. Koronawirus najbardziej uderzył w stolicę.
We wtorek prezydent Władimir Putin ogłosił, że kwarantanna nie skończy się w Rosji, jak zapowiadano, 30 kwietnia, lecz zostanie przedłużona do 11 maja. Apelował o „maksymalną mobilizację i dyscyplinę". – Nie przeszliśmy jeszcze szczytu zachorowań – ostrzegł. Wprowadzone przez rosyjskiego przywódcę ograniczenia obowiązują od 28 marca.
Od tamtej pory w kraju zamknięte jest niemal wszystko, działają jedynie sklepy z żywnością, apteki oraz zakłady pracy „niezbędne do funkcjonowania państwa". Granice kraju pozostają zamknięte, odwołano wszystkie imprezy masowe, lotniska otwarte są jedynie dla rządowych samolotów ściągających Rosjan z zagranicy.
– To jest największe wyzwanie dla prezydenta Władimira Putina, odkąd rządzi krajem. Nie możemy nawet sobie wyobrazić, jakie napięcie panuje obecnie w rosyjskim społeczeństwie. Nikt nie wie, jakie będą skutki gospodarcze epidemii – przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Aleksiej Muchin, moskiewski politolog, sympatyzujący z Kremlem.
Z wtorkowych danych rosyjskiego resortu zdrowia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta