Epidemia w dużym mieście
Wśród licznych zapowiedzi wyborczych nie znalazłem pomysłów na ograniczenie biurokratycznych rygorów coraz bardziej nieznośnych w życiu codziennym w dużym mieście: na poczcie, w sądzie i ulicy.
Odczekałem na ulicy w kolejce przed pocztą, bo listonosz od dawna nie stuka do drzwi i nie zostawia awiza. Chciałem przy okazji zrobić prosty przelew. Pani z okienka zażyczyła sobie, bym wypełnił jednak stary druk, bo łatwiej jej będzie wstukać dane do komputera. I tak załatwiałem sprawę dwa razy dłużej.
Idąc na sprawę, tym razem do Sądu Okręgowego, nie wziąłem ze sobą maseczki, narobiłem więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta