Złudne obietnice
Paweł Rożyński Od tysiąca lat marzeniem Polaków jest zarabiać tyle co na Zachodzie. O ile Bolesław Chrobry dążył do tego bezlitośnie łupiąc sąsiadów, o tyle teraz politycy wolą składać mało realne obietnice.
Chciałbym, żeby na koniec tej drugiej pięcioletniej kadencji Polak przeciętnie zarabiał w przeliczeniu na euro co najmniej 2 tysiące – powiedział ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. Oznaczałoby to niemal podwojenie płac. Nic, tylko przyklasnąć.
Tylko czy nie są to gruszki na wierzbie? Teoretycznie wcale tak być nie musi. Wystarczy tylko, by załamała się strefa euro. Może wtedy Polak średnio zarabiałby i 3 albo 4 tys. euro, a Niemcy przyjeżdżaliby do nas do pracy, przeklinając tych, którzy zdecydowali o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta