Stawki za apartamenty jak w czasie Euro 2012
Ponad 1 tys. zł za dobę w apartamencie? Tak było w długi czerwcowy weekend w najbardziej obleganych kurortach nad morzem. Ile zapłacimy w wakacje?
Około 80-metrowy apartament w kamienicy z widokiem na Motławę od 2 do 7 czerwca wynajął się za ponad 4,9 tys. zł. Regularna cena w tym okresie to niespełna 1,9 tys. zł. Dwie doby w lokalu o powierzchni 40 mkw. w centrum Gdańska kosztowały 1,7 tys. zł. Zwykła stawka – 520 zł.
– Mówi się, że w Gdańsku mamy znów Euro 2012, kiedy to odnotowaliśmy najwyższe ceny za wynajem – podkreśla Tomasz Burcon, założyciel Apartments Possession, spółki zarządzającej nieruchomościami, i ekspert „Mieszkanicznika". Jak mówi, długi czerwcowy weekend w Gdańsku to był istny szał. W centrum miasta wolnych było kilka apartamentów, a ich ceny przekraczały 1 tys. zł za dobę.
Otwierają szampana
Kurorty przeżyły prawdziwe oblężenie. Jest jednak trochę inaczej niż przed pandemią. – Kraków nie jest już tak oblegany jak Gdańsk i miejscowości górskie – zauważa Tomasz Burcon. – To może być efekt długiego lockdownu, który zmusił ludzi do siedzenia w miastach. Teraz chętniej wybierają miejscowości bliżej przyrody, morza, plaż, gór.
Ekspert „Mieszkanicznika" przytacza komentarze m.in. z Facebooka: „W Krakowie w tym roku sezonu raczej nie będzie"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta