Targi zbrojeniowe w Kijowie bez PGZ
Polskie państwowe fabryki broni wciąż nie wykorzystują szansy do robienia biznesu z Ukrainą. Tegoroczna nieobecność Polskiej Grupy Zbrojeniowej na największej wystawie obronnej w tym kraju potwierdza, że oddajemy rynek konkurentom.
Zbrojeniowe targi Arms & Security w Kijowie zawsze były najlepszym wskaźnikiem poziomu biznesowych relacji naszej zbrojeniówki z ukraińskimi sąsiadami. Na przyszłotygodniową edycję wystawy nie wybiera się jednak PGZ. Nie będzie tam też ważnych przedstawicieli MON. To wyraz słabości marketingu politycznego i biznesowego. Korzystają konkurenci: Amerykanie, Turcy, firmy izraelskie, brytyjskie i czeskie.
Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju, tłumaczy, że choć arsenały Kijowa, dzięki inwestycjom, znacznie rozwinęły się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta