Zmiany przez COVID wpływają na należności za urlop

Zredukowanie wymiaru etatu czy wprowadzenie przestoju na mocy przepisów antykryzysowych wymusza przeliczenie podstawy wynagrodzenia urlopowego. Tak samo jest w przypadku czasowego zawieszenia wypłacania określonego składnika pensji.

Z powodu kryzysu w gospodarce wywołanego koronawirusem wiele firm zdecydowało się obciąć podwładnym etaty i/lub wynagrodzenia. Często cięcia te obejmują tylko pewien okres, po upływie którego przywracane są poprzednie warunki zatrudnienia. Tego typu modyfikacje przysparzają dodatkowej pracy kadrowo-płacowej, m.in. w zakresie kalkulowania finalnej kwoty należności urlopowych, o obliczaniu których traktują przepisy rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.; dalej: rozporządzenie urlopowe). Regulacje tego aktu prawnego nakazują uwzględnianie zmian warunków pracy i płacy przy wyznaczaniu, ile pieniędzy powinien otrzymać pracownik za płatny wypoczynek lub za dni urlopowe, z których nie skorzystał w naturze.

Także w czasie kwarantanny lub izolacji

W obowiązującym stanie prawnym, w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii pracownicy poddani obowiązkowej kwarantannie bądź izolacji w warunkach domowych mogą – za zgodą pracodawcy albo zatrudniającego – pracować w trybie pracy zdalnej i otrzymywać z tego tytułu wynagrodzenie. A skoro tak, to zasadny jest pogląd, że pracujący zdalnie mogą w czasie kwarantanny albo izolacji domowej skorzystać z...