Minister Czarnek pręży muskuły
Mimo protestów resort edukacji chce wzmocnić rolę kuratorów. Zadecydują, kto ma wstęp do szkoły i kto nią kieruje.
Podwyżki dla nauczycieli w zamian za zwiększenie pensum i ograniczenie dodatkowych świadczeń, chęć scentralizowania edukacji poprzez wzmocnienie roli kuratora oświaty czy wreszcie zamiary ugruntowania dziewcząt do cnót niewieścich – to tylko niektóre powody coraz większej niechęci do obecnego ministra edukacji i nauki. Ale on wydaje się głuchy na krytykę. W dniu, na który w Sejmie przewidziano debatę nad odwołaniem Przemysława Czarnka, Rządowe Centrum Legislacji opublikowało kontrowersyjny projekt zwiększenia roli kuratorów oświaty. To kurator będzie miał decydujący głos przy wyborze dyrektorów szkół. W komisjach konkursowych ma zasiadać nie jak dotychczas trzech, ale pięciu jego przedstawicieli. Liczba przedstawicieli samorządu nie zostanie zwiększona – będzie ich maksymalnie trzech.
Pokaz siły
Projekt oprotestowali zarówno przedstawiciele kadry kierowniczej oświaty, związki zawodowe, samorządowcy, jak i przedstawiciele organizacji pozarządowych, już kiedy opisano jego założenia w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
– To pokaz siły. Przepisy dotyczące wyboru dyrektorów szkół są wręcz śmieszne....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta