Nowe przepisy a prawo upadłościowe
OCHRONA WIERZYCIELI | Prosta spółka akcyjna nie działa w próżni Michał Cecerko radca prawny, doradca restrukturyzacyjny, partner DZP w Praktyce Prawa Spółek, Fuzji i Przejęć
Prosta spółka akcyjna obrosła już w mit wehikułu, który nieuczciwy przedsiębiorca będzie mógł wykorzystać przeciwko wierzycielom. Jest tak za sprawą braku klasycznego kapitału zakładowego, możliwości wnoszenia wkładów na kapitał akcyjny z trzyletnim opóźnieniem i możliwości elastycznych wypłat z tego kapitału.
Czy to zagrożenie na pewno istnieje? Czy ochrona wierzycieli P.S.A. będzie gorsza niż wierzycieli np. sp. z o.o. z minimalnym kapitałem zakładowym wynoszącym 5 tys. zł? Spójrzmy na to z perspektywy potencjalnej niewypłacalności P.S.A.
Na początek trzeba wyjaśnić, że ustawa wprowadzająca P.S.A nie zmieniła wiele w prawie upadłościowym. P.S.A została za to wprost objęta tzw. zdolnością upadłościową. Oznacza to, że można wobec niej prowadzić postępowanie upadłościowe, tak jak np. wobec „zwykłej" spółki akcyjnej. Nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o obowiązki związane z niewypłacalnością.
Wniosek o upadłość
Zatem zarząd lub dyrektorzy P.S.A będą musieli złożyć wniosek o upadłość spółki w terminie 30 dni od jej niewypłacalności. Będzie tak, nawet jeżeli niedługo wcześniej spółka „zdała" tzw. test na wypłacalność i dokonała wypłat swoim akcjonariuszom. „Upadłościowy" test niewypłacalności płynnościowej trzeba bowiem prowadzić na bieżąco. Z obowiązku jego prowadzenia nie zwalnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta