Nie ma co straszyć PRS-em
Najem instytucjonalny doprowadzi przede wszystkim do profesjonalizacji rynku w Polsce i podniesienia jakości obsługi.
Władze Berlina za 2,5 mld euro odkupią prawie 15 tys. lokali od dwóch funduszy z rynku PRS (najem instytucjonalny mieszkań) – Vonovii i Deutsche Wohnen – by przeznaczyć je na tani wynajem. Nastroje społeczne są tak rozgrzane, że oczekuje się wręcz wywłaszczenia inwestorów instytucjonalnych. W zeszłym roku miasto usiłowało zamrozić stawki czynszów, ale decyzja przepadła w sądzie.
W Polsce rynek PRS dopiero się rodzi i jak pokazują działające już portfele państwowego PFR Nieruchomości czy prywatnego Resi4Rent, cieszy się wzięciem. Ale i u nas PRS budzi emocje – fundusze są obwiniane za hurtowe zamówienia lokali u deweloperów, co zmniejsza i tak szczupłą już podaż w aglomeracjach.
Skąd problemy?
– Niemiecki rynek mieszkaniowy, w tym PRS, zdecydowanie różni się od polskiego – mówi Dariusz Pawlukowicz, wiceprezes Vantage Development, spółki przejętej przez fundusz TAG Immobilien, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta