Igor Tuleya powinien wrócić do pracy
Należy chronić osoby LGBT przed dyskryminacją – uważa dr hab. Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich.
Czym pan przekonał do siebie Jarosława Kaczyńskiego, że podpisał się pod wnioskiem o pańską kandydaturę na RPO?
Moją niezależnością, którą wykazywałem przez całe moje życie naukowe i zawodowe.
Wcześniejsi kandydaci nie wykazali się taką niezależnością, np. pani Zuzanna Rudzińska-Bluszcz?
Na pewno również, ale to są kwestie polityczne, na które nie mam wpływu.
To znaczy, że będzie pan rzecznikiem bliższym władzy niż Adam Bodnar?
Nie będę bliski ani żadnej władzy, ani żadnej opozycji. Kieruję się wyłącznie moją wiedzą prawniczą i to jest od zawsze jedyna wytyczna mojego działania. Nie jestem politykiem, tylko prawnikiem.
Adam Bodnar angażował się politycznie?
Każdy rzecznik i człowiek jest inny. Mam własny styl i wizję pełnienia urzędu, przedstawiania swoich poglądów prawnych i ekspresji.
Drugim Bodnarem pan nie będzie?
W zależności od tego, co miałoby to znaczyć.
Wycofał pan część wniosków poprzednika?
Żadnego wniosku nie wycofałem.
Czy prawo krajowe ma pierwszeństwo przed prawem unijnym?
Konstytucja jest najwyższym prawem w Polsce, nadrzędnym nad prawem UE. Nie mam co do tego wątpliwości. TK wyda orzeczenie w tej sprawie. Nie wycofałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta