Zełenski u bram, a w relacjach kryzys
Po Waszyngtonie, Londynie, Paryżu i Brukseli Wołodymyr Zełenski znalazł w końcu czas na Warszawę. Tymczasem sprawa zboża zapowiada polsko-ukraiński kryzys.
Prawda, już po rosyjskim ataku Zełenski kilkakrotnie był u nas, ale przejazdem. Kiepski bilans jak na stosunki z podobno najważniejszym partnerem. W końcu to Polska przyjęła najwięcej uchodźców, jako pierwsza występowała o dostarczanie dla Kijowa uzbrojenia i samolotów. Jesteśmy też największym hubem transportowym wszelkich towarów – w tym wojskowych – do Ukrainy. I jako jedyni w Europie zapłaciliśmy za to życiem dwóch naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta