Pomogłem rolnikom na 200 procent
Trudno przywrócić cła na ukraińskie produkty rolne – uważa Janusz Wojciechowski, komisarz UE ds. rolnictwa, PiS.
Czy poda się pan do dymisji?
Dlaczego miałbym to zrobić?
Chociażby wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, czyli członek rządu PiS, uważa, że powinien pan złożyć dymisję, ponieważ przez wiele miesięcy nic pan nie zrobił w sprawie ukraińskiego zboża, które bez ceł przyjeżdża do Polski, na czym tracą krajowi rolnicy.
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę dzięki moim działaniom polscy rolnicy otrzymali 5 miliardów złotych pomocy. To była najpierw pomoc na dofinansowanie do nawozów. Doprowadzono, z mojej inicjatywy w Komisji Europejskiej, żeby rolnictwo zostało włączone do systemu pomocy publicznej, bo jej ramy zostały otwarte dość szeroko. Była duża batalia, żeby również rolnicy byli tym objęci. Dzięki temu Polska miała możliwość udzielenia pomocy nawozowej w bezprecedensowej skali – to było 836 mln euro, żaden inny kraj tego nie zrobił, nie miał zgody na taką pomoc. I teraz pomoc zbożowa – 126 mln euro to jest 600 mln zł – na dopłaty do cen zbóż. Poza tym doprowadziłem do dwukrotnego użycia rezerwy kryzysowej dla rolników. Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, że UE uruchomiła tak zwaną rolną rezerwę kryzysową. Polska dostała z niej najpierw 44 mln euro – to była pomoc dla producentów jabłek i i hodowców trzody. Następnie – to są już ostatnie dni – 56 mln euro dla trzech krajów w Unii. Polska otrzymała z tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta