Prezes kończy z niezależnością NBP
To ewenement na skalę światową, że trzeba chronić bank centralny przed jego własnym prezesem.
Konferencja prasowa prezesa NBP po marcowym posiedzeniu RPP kolejny raz pokazała, że nie zamierza on rezygnować z kompromitujących dla banku centralnego form i treści wystąpień. Ze względu na ostatnie poważne zaburzenia w światowym systemie bankowym i ryzyko ich rozprzestrzenienia się na kolejne kraje, poważniejszym testem powagi banku centralnego będzie jednak treść komunikatu RPP, a głównie konferencja prasowa po posiedzeniu 4–5 kwietnia.
Sygnały płynące w ostatnich dniach z NBP wskazują, że zamiast zwołać pilne posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej, który zająłby się oceną zagrożeń dla równowagi makroekonomicznej i makrofinansowej w Polsce, prezes Adam Glapiński za priorytet uznaje dalsze ograniczanie konstytucyjnych uprawnień członków RPP i konsolidowanie swej monopolistycznej pozycji w NBP. Nie chodzi tu tylko o jego ego czy osobiste ambicje w odniesieniu do instytucji, ale o wkład w utrwalenie władzy PiS. Ewenementem na skalę światową staje się więc konieczność chronienia niezależności banku centralnego, jako apolitycznej instytucji mającej dbać o stabilność cen, przed działaniami jej własnego prezesa.
Brońmy instytucji
W drugim rozdziale książki „O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku” prof. Timothy Snyder zwraca się do czytelników z apelem, aby bronili instytucji: „Instytucje nie obronią się same. Jeżeli nie będziemy chronić każdej z nich od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta