Simone Biles wraca bez presji
Siedmiokrotna medalistka olimpijska po dwuletniej przerwie pojawiła się na liście uczestniczek sierpniowych U.S. Classic. Czekała na nią cała Ameryka.
Jej występ, a właściwie nagłe załamanie w Tokio, był jednym z najważniejszych wydarzeń igrzysk. W olimpijskich kronikach z 2021 roku zapisano, że wycofała się z większości zawodów, tłumacząc się stresem i blokadą psychiczną.
Była murowaną kandydatką do medali. Oczekiwano, że wygra co najmniej trzy konkurencje indywidualne i obroni złoto z Rio de Janeiro w wieloboju, co nie zdarzyło się w gimnastyce od pół wieku.
Wielu widziało w niej najbardziej wyczekiwaną gwiazdę tamtych igrzysk, co oznaczało także presję. Zaraz po starcie rywalizacji Biles – jak tłumaczyła – straciła zdolność określania pozycji w przestrzeni podczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta