Ochrona przed cyberprzestępcami, to obowiązek przedsiębiorcy
Przygotowanie się na usuwanie skutków cyberataku jest równie ważne jak próba zabezpieczenia firmy. Całkowite pominięcie zagrożeń w komunikacji elektronicznej, może wiązać się nawet z odpowiedzialnością karną.
Cyberbezpieczeństwo stało się elementem biznesu, równie koniecznym jak przechowywanie towarów i mienia firmy w strzeżonym magazynie. Powszechność i częstotliwość ataków hakerskich sprawia, że każdy z nas zamiast pytać „czy ja też padnę ofiarą cyberprzestępców?” powinien się raczej zastanowić, kiedy to nastąpi. Prowadzenie działalności gospodarczej jedynie zwiększa „cyberryzyko”. Czy da się oszczędzić i skutecznie ochronić firmę bez pomocy fachowców?
I Ty możesz być ofiarą!
Wokół cyberbezpieczeństwa narosło wiele mitów. Do ochrony przed przestępcami na pewno nie wystarczą sama ostrożność w internecie i świadomość zagrożeń. To błędne przekonanie czasem wzmacniają nieustanne aktualizacje zabezpieczeń wydawane przez dużych dostawców usług IT (takich jak Microsoft, Google, Apple), czy ciągle nowelizowane procedury bezpieczeństwa w bankach. Wiele firm uważa też, że nie są dostatecznie „łakomym kąskiem” dla hakerów, by stać się ich ofiarą. Nic bardziej mylnego.
Po pierwsze, dla cyberprzestępców każdy jest potencjalnie warty zaatakowania. To, że w gazetach opisywane są głównie przypadki dużych wycieków danych, których ofiarami padają wielkie przedsiębiorstwa, nie oznacza, że „mniejsi gracze” są bezpieczni. Nawet jeśli firma nie obraca dużymi finansami, to hakerzy mogą jej utrudnić działanie w inny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta