Cios w chińskie serwisy. Koniec tanich zakupów?
Rząd chce zlikwidować lukę, dzięki której takie serwisy, jak Temu czy Shein, zalewają Europę rzeką tanich, słabej jakości produktów.
O nieuczciwej konkurencji chińskich sprzedawców mówi się głośno od lat, ale problem jedynie narasta. Serwisy, takie jak Temu, AliExpress czy odzieżowy Shein, korzystają z dopłat rządu, dzięki czemu koszty dostaw są minimalne. Ponieważ nie stosują się także do wielu innych unijnych regulacji, jak dyrektywa Omnibus, ich oferta jest znacznie tańsza, choć często kiepskiej jakości.
Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział już prace nad prawem, które ma to zmienić. – Rząd walczy z nieuczciwą konkurencją. W tym celu przyjęliśmy rozwiązania dotyczące raportowania przez platformy w internecie – mówił niedawno.
Podatkiem w chińskie firmy
Szczegółów planowanych rozwiązań póki co brak. Ministerstwo Finansów nie odpowiedziało na nasze pytania, czy rozwiązania mogą pójść w kierunku francuskich, gdzie tanie produkty z Chin mają być obłożone podatkiem, nawet 10 euro od sztuki.
– To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta